Rozumiem, że chodzi o czcionkę zegara Bazy konfig conky wraz z tą czcionką jest tu: http://sen7.deviantart.com/art/Conky-Mira-100078939
svL ma rację, używam Fbpagera i to on jest pod conky na samym dole ekranu.

Proszę bardzo: http://shell.dug.net.pl/~thalcave/pub/fbpager
do tego jeszcze mam ustawioną prawdziwą przeźroczystość 75.

Kuka  skąd tapeta?

Ostatnio edytowany przez zborus (2009.10.21 20:24:34)

paatos to jakaś skórka audaciousa? Mógłbyś się podzielić?

Ooo dobrze wiedzieć, no to miło mnie zaskoczyli, dzięki za info

Wow! Zapodaj Pan linka do tapety.

Minio - zdradź proszę, co to jest za pasek z ikonkami. Czy po najechaniu nań wskaźnikiem myszki ikonki się powiększają?

Nie działa Ci zmiana fontu w wbar?

Ostatnio edytowany przez Moebius (2010.11.16 14:58:48)

Przyznam, że taki program właśnie mi chodziło - dzięki za info.

Pozdrawiam
Romek

tekn: tak, to KDE 4.6. Wtedy 4.6.3, teraz 4.6.5.

Może to się wydawać zaskakujące, ale… Fluxbox wcale nie ustępuje jakoś znacząco KDE. Przynajmniej z mojego punktu widzenia. Takie najbardziej zauważalne różnice, zarówno na plus jak i na minus:

- uruchamia się wyraźnie wolniej. Fluxbox potrzebuje dosłownie kilku sekund, KDE prawie pół minuty. Ale od uruchomienia komputera do działającego pulpitu łącznie mój komputer potrzebuje około minuty (i to na dysku 5400 RPM, więc nie jest to jakiś niesamowity wynik), więc specjalnie mi to nie przeszkadza.

- Network Manager. Wiele osób go szczerze nienawidzi, ale obsługuje on połączenia komórkowe, czego wicd na razie nie potrafi. Teraz co prawa korzystam już wyłącznie z kabelka oraz Wi-Fi, ale jeszcze kilka miesięcy temu łączyłem się głównie przez modem GPRS — wtedy był to dla mnie ważny argument.

- Efekt o nazwie Tablica.

- Efekt o nazwie Siatka pulpitu (OGV, 10 MB). (Jest jeszcze ciekawy efekt o nazwie Prezentacja okien, ale ze względu na Siatkę pulpitu prawie w ogóle z niego nie korzystam.)

- Klipper! (Są jeszcze Glipper i Parcellite, które pewnie dobrze sprawują się pod Fluxboksem, ale dowiedziałem się o nich dopiero niedawno.)

- Krunner, który wykorzystuję głównie jako podręczny kalkulator. Ma on też bardzo dużo innych opcji.

- Kontact, czyli zintegrowany zestaw aplikacji PIM. Na Fluxboksie do poczty i grup dyskusyjnych miałem Claws-Mail zaś do notatek zima. Teraz mam to wszystko w jednym programie, dodatkowo uzupełnione o kalendarz (z listą zadań, z której dość często korzystam) i książkę adresową. Jest tam jeszcze czytnik RSS i jakieś „żółte karteczki”, ale z nich w ogóle nie korzystam.

- Współdzielenie KIO przez wszystkie aplikacje. Dzięki temu mogę zrobić zrzut ekranu programem KSnapShot i od razu zapisać go na serwerze FTP (na Fluxboksie musiałem robić to ręcznie, przynajmniej póki nie napisałem sobie odpowiedniego skryptu).

- Nepomuk, który na chwilę obecną głównie tylko istnieje, ale jest bardzo obiecującym projektem (przynajmniej dla mnie — wielu ludzi wyłącza go od razu po zainstalowaniu KDE).

Część z tych różnic znalazłem trochę na siłę i mogłem niechcący wyolbrzymić. KDE jest bardzo fajne, ale jeżeli ktoś oczekuje ogromnego skoku jakościowego względem Fluxboksa, to się zawiedzie. Jednak polecam dać mu szansę. Zwłaszcza że zużycie zasobów wcale nie jest jakieś ogromne (zaraz po uruchomieniu zajmuje 300 MB RAM; zużycie procesora oczywiście wyższe niż na Fluxboksie, ale przez większość czasu wiatraczek pracuje na najniższych możliwych obrotach). Można skorzystać z udostępnianych przez OpenSUSE obrazów LiveCD (można je wgrać na pendrive np. tym narzędziem (link na dole strony)).

PS. Przeniosłem Twój post do bardziej odpowiedniego wątku.